kashmir kashmir
1805
BLOG

Ostateczne rozwiązanie kwestii (orientacji) Hitlera

kashmir kashmir Polityka Obserwuj notkę 132

Chodzi, oczywiście, o polityczną orientację na budzącej ostre spory linii 'prawica - lewica'. Mam nadzieję, że nikt nie pomyślał inaczej.

Ciekawa sprawa z tym Hitlerem. jest on we wszelkich politycznych dyskusjach modelowym przykładem 'gorącego kartofla', który każdy dyskutant usilnie stara się podrzucić oponentowi.  Każdy bowiem jakoś tam umiejscawia swoje własne poglądy na linii 'lewo - prawo', nawet jeśli uważa, że ten jednowymiarowy podział jest niedoskonały. I co ciekawe - zawsze, no po prostu zawsze temu komuś wychodzi, że Hitler jest dokładnie po drugiej stronie.

Wynika to z tego, że Hitler stał się odpowiedzią na potrzebę ludzkości na to, aby w dobie inflacji autorytetu instytucji religijnych mieć jakiś jasny i jednoznaczny wzorzec absolutnego, bezdyskusyjnego "Zła". Padło na Hitlera, czemu trudno się zresztą dziwić. Zjawisko objawia się w różny sposób - m.in. taki, że dziś powiedzieć o Hitlerze cokolwiek pozytywnego - że był dobrym mówcą, ładnie śpiewał czy dbał o czystość butów - budzi bulwersację, oburzenie i powoduje natychmiastowe rzucanie oskarżeń o 'propagowanie nazizmu'.

Hilter poglądy jakieś jednak miał. I jeśli uznamy, że poglądy da się jakoś zakwalifikować - to poglądy Hitlera również się da.

Ważnym tutaj aspektem jest to, że całym 'światem cywlizowanym' rządzą socjaliści już od dobrych stu lat i oni jakoś muszą na bieżąco wyjaśniać, po każdej klapie i wpadce socjalizmu, że w sumie socjalizm jest OK, tylko nawaliło co innego. Stąd nawet taki Stalin to 'socjalizm z wypaczeniami'.

Problem jednak w tym, że Hitler był też socjalistą. I jest to coś, co współczesnych socjalistów strasznie uwiera. Ponieważ - pamietając o tym, co wspomniane trzy akapity wyżej - o Hitlerze nie można powiedzieć, że 'błądził', że 'chciał dobrze' czy coś - bo on jest, jak już wspomnieliśmy, Samym i Absolutnym Złem. Takie coś mogło przejść Leninowi czy Stalinowi. Z Hitlerem - nie ma szans.

I tutaj już nie ma rady, potrzeba zwykłego dwójmyślenia. Jakich by bowiem nie robić retorycznych wygibasów, jak by nie kombinować, że ktoś głupio, błędnie czy prostacko rozumie 'prawicę' i 'lewicę', to jedno jest bezsprzeczne - SOCJALIZM przynajmniej od jakichś stu lat jest JEDNOZNACZNIE uznawany za LEWICĘ, co z dumnie podniesioną głową krzyczą sami socjaliści zgodnym chórem.

Zatem lewicowcom pozostaje jedno - socjalizm (czyli jasną i oczywistą lewicowość) Hitlera trzeba zakrzyczeć. Nie można powiedzieć: "Hilter miał tę zaletę, że był lewicowcem, ale poza tym...", Nie, nie i jeszcze raz nie. Hitler nie śpiewał ładnie, nie miał czystych butów - a więc nie mógł być też lewicowcem. Bo ładny śpiew, czyste buty czy lewicowość to Dobro, a Hilter to Samo Zło. Koniec, kropka.

Na innym blogu toczy się obecnie dyskusja (nie ma co ściemniać - większość niniejszej notki to po prostu chamskie ctrl+c ctrl+v moich komentarzy tamże), w której przy okazji innych omawianych spraw pojawił się właśnie problem definiowania pojęć 'lewica' i 'prawica', gdzie ów temat Hitlera po prostu musiał w końcu zostać przywołany. Jeden z (lewicowych) dyskutantów idzie w tę stronę, że jakiekolwiek próby określenia obiektywnych kryteriów zdefiniowana tych pojęć są u samego zarania błędem. Rzekomo powodują nieuniknione nieporozumienia i zamęt.

Ciekawa jest taka postawa. I - po mojemu - bardzo znamienna.

Nie spotkałem się bowiem chyba z żadną inną dziedziną, gdzie tak ostro i masowo zwalczane by było przyjęcie dla pojęć obiektywnych kryteriów. Przeciwnie - raczej się właśnie do tego usilnie dąży.

Taki sprzeciw to jakiś absurd, zwyczajny sabotaż wobec języka.

Niemniej ja rozumiem powód, dlaczego tak jest akurat w tym przypadku. Wszystko to są konsekwencje rozpaczliwej chęci pozbycia się niewygodnych skojarzeń własnych poglądów z poglądami, które swojego czasu w bezpośredni sposób doprowadzały do wielkich tragedii.

Lewica za wszelką cenę chce zakrzyczeć fakt, że to ona i tylko ona jest przyczyną największych nieszczęść ludzkości. I w tym celu posuwa się do brutalnych ataków na sam język.

---

(Zapraszam do komentowania, sam jednak będę się mógł włączyć do dyskusji dopiero późniejszym popołudniem).

kashmir
O mnie kashmir

...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka